czwartek, 20 grudnia 2012

Deep Purple California Jamming 1974


Festiwal California Jamming odbył się 6 kwietnia 1974 roku na Ontario Motor Speedway. Jedną z głównych gwiazd był zespół Deep Purple występujący w tym okresie w składzie MK III (Blackmore, Lord, Paice, Hughes, Coverdale) Zarejestrowany występ został  wydany zarówno w formacie CD audio jak i DVD video kolejno w latach 2003 i 2004. Jakość dźwięku i obrazu oczywiście bardzo przeciętna jak to zwykle bywa z tego typu materiałem nagrywanym w latach 70. Dlatego nie można podchodzić do tej kwestii przesadnie krytycznie.

Deep Purple live California Jamming to jeden z najbardziej znanych, można by powiedzieć historycznych występów w karierze zespołu. Częściowo na pewno ze względu na muzykę, ale  jednak także z powodu dość sensacyjnego przebiegu wydarzeń mających miejsce już po zakończeniu muzycznego przedstawienia.

W pierwszej kolejności krótko o samej muzyce. Dobór utworów bardzo standardowy jak na skład MK III.  Wychodzą na scenę nad którą góruje zamontowana tęcza(znak szczególny California Jamming, czyżby zapowiedz utworzenia przez Ritchiego Rainbow w następnym roku?) Zwyczajowe otwarcie kompozycją Burn. Świetnie zagrane, jedno z najlepszych zarejestrowanych wykonań.  To samo można powiedzieć o ciężkim Mistreated. W tym ostatnim solo Ritchiego jest bardzo klimatyczne, wolne i bez zbędnego kombinowania. Kolejny utwór to Smoke on the Water, tym razem zagrane podczas zwykłego setu, a nie jak w większości przypadków na bis. Pierwszą zwrotkę śpiewa tutaj Coverdale a drugą Hughes, refren natomiast wykonują wspólnie. Na początku You Fool no One pokaz swoich umiejętności prezentuje Jon Lord, z kolei w końcówce Blackmore. Ian Paice swoje pięć minut ma w kolejnym utworze The Mule. Zagrał wspaniale, porównywalnie z tym co pokazał dwa lata wcześniej na Made in Japan. N zakończenie dostajemy rozimprowizowany Space Truckin’ z Machine Head w którym najpierw popisuje się Lord a potem Pan w Czerni. Zaczyna się prawdziwy show. Ritchie wymachuje swoją gitarą nadal na niej grając. W końcu wyrzuca ją poza scenę i bierze drugą, którą zaczyna uderzać w stojącą niedaleko kamerę.(nie znosił kamerzystów mierzących bezpośrednio w niego) Po kilku bezlitośnie wymierzonych ciosach, kilkukrotnie rzuca gitarą o podłogę sceny. W końcu i jej resztki lądują wśród publiczności. To jednak nie wszystko. Wcześniej poinstruowani techniczni rozlewają trochę benzyny, podpalają ją i następuje mały wybuch. W płomieniach staje jeden ze wzmacniaczy, który zostaje bardzo szybko zepchnięty ze sceny przez Blackmore’a. Na jednej z ocalałych gitar dogrywa ostatnie nuty utworu. Koniec występu.

Jak podają autorzy najnowszej biografii Deep Purple Ritchiemu za te wybryki groziło w Ontario aresztowanie. Dlatego przytomny menedżer zespołu od razu ewakuował gitarzystę do samochodu, który zawiózł go w miejsce gdzie stał przygotowany helikopter. Bardzo szybko opuścił on granicę stanu i przetransportował niesfornego członka zespołu do Los Angeles gdzie nie było już żadnego niebezpieczeństwa. Reszta grupy nie była o nic oskarżana więc opuściła hrabstwo bez pośpiechu. Zespół mógł być obarczony kosztami odszkodowania ale w końcu i to uszło mu na sucho.

Te dziwne wydarzenia w pewnym stopniu uczyniły występ niezapomnianym. Trzeba jednak przyznać że Purple dali na California Jamming wyśmienity koncert. Można postawić go oczko niżej od Made in Japan(MKII), ale na pewno jest to najlepszy zarejestrowany show jeśli chodzi o skład MK III (bije na głowę przykładowo wydawnictwo Made in Europe). Ostatecznie ocenię 8/10 M.P.


0 komentarze:

Prześlij komentarz