poniedziałek, 1 grudnia 2014

The Rolling Stones - Still Life



Still Life to wydawnictwo koncertowe zawierające materiał nagrany podczas trasy The Rolling Stones American Tour 1981. Dostępne jest w formacie CD audio, Polydor 2009. Samo wydanie nie prezentuje się zbyt okazale:  cztery strony ,,bukletu”, zawierającego głównie fotografie i kilka podstawowych wiadomości o zespole. Jakość dźwięku dobra, ale nie rewelacyjna, można było bardziej popracować nad brzmieniem. Szczególnie irytujące są wyciszenia między niektórymi utworami, psują klimat jaki powinna zawierać koncertówka. Z drugiej strony występy w ramach American Tour 1981, odbywały się głównie na wielkich obiektach stadionowych, przy kilkudziesięciotysięcznej widowni, a takie warunki nie ułatwiają nagrywania. Biorąc to ostatnie pod uwagę można uznać jakość za zadowalającą.

Na trasie American Tour 1981 zespół występował w składzie: Mick Jagger, Keith Richards, Bill Wyman, Charlie Watts, oraz Ron Wood, który gościł w zespole dopiero od 6 lat (do dzisiaj jest nazywany przez pozostałych młodym Stonesem). Oprócz stonesowej ,,podstawy” skład zasilali nieodłączny pianista Ian Stewart, oraz saksofonista Ernie Watts(w miejsce etatowego Bobby'ego Keysa, który akurat w tym czasie poróżnił się z Jaggerem i wyleciał z zespołu – wrócił dopiero podczas trasy Steel Wheels, dzięki interwencji Keitha Richardsa)  

Co prezentuje wydawnictwo od strony muzycznej? Otóż zestaw utworów zaserwowany na Still Life pozostawia wiele do życzenia. Na początek standardowo w tamtym okresie dwa klasyczne kawałki Under my Thumb i Let’s Spend The Night Together. Fajne, bardzo żywiołowe wykonania. Dalej Shattered ze stosunkowo nowej wtedy płyty Some Girls wykonane w iście punkowym tempie(o wiele szybszym niż wersja studyjna). Można odnieść wrażenie, że Stonesi chcą przegonić rewolucję punkową. Na płycie znalazły się też dobre wykonania Start Me Up(Tatoo You) i Just My Imagination(Some Girls). W zasadzie jedynym balladowym numerem pozostaje Time is on My Side(12x5). Wypełniaczem jest już naprawdę gnające na łeb na szyję Let Me Go(Emotional Rescue)   Nie mogło oczywiście zabraknąć Satisfaction, w znów nieco przyspieszonej wersji. Jak widać Still Life okazuje się niezbyt bogatym zbiorem. Zabrakło wielu klasyków także granych podczas American Tour 1981 jak choćby: You Can’t Always get What You Want, Jumpin’ Jack Flash, Honky Tonk Woman czy Brown Sugar. Wielkim nieobecnym z późniejszego albumu Some Girls jest przede wszystkim Beast of Burden, utwór który wiele zyskuje w wersji koncertowej. 

Still Life jest więc bardzo przeciętnym stonesowskim albumem koncertowym. Trasę American Tour 1981 znacznie lepiej dokumentuje choćby wydawnictwo Live Hampton Coliseum 1981, bijące na głowę konkurenta pod względem zawartości muzycznej. Myślę, że Still Life będzie alternatywą dla kolekcjonerów i miłośników Rolling Stonesów, pozostałym chcącym mieć jakiś live z tej trasy polecam wspomniane Live Hampton. Ocenię 6/10. M.P.  

0 komentarze:

Prześlij komentarz